Andrés Iniesta był gościem programu Jugones emitowanego przez stację La Sexta. Pomocnik wypowiedział się m.in. na temat kampanii przeciwko Messiemu, odejścia Valdésa i Złotej Piłki. 

- Czasem mówi się różne rzeczy bez zastanowienia czy też bez zamiaru 
skrzywdzenia kogokolwiek. Nie sądzę, by to, co się mówi w mediach, miało
 jakiś większy wpływ. W Anglii być może nawet nie wiedzą, o czym się tu 
dyskutuje - powiedział na temat konfliktu Messiego z Fausem i kampanii 
przeciwko zawodnikowi Barçy.
Iniesta został zapytany również o swojego faworyta do wygrania Złotej
 Piłki. - Chciałbym, żeby wygrał Leo. Wszyscy zawodnicy Barçy czuliby, 
że mają w tym swój udział - stwierdził.
Andrés odniósł się też do swojej nowej umowy. - Poszedłem podpisać 
kontrakt z moimi rodzicami i córką. Miałem wtedy wiele myśli w głowie i 
czułem, że jestem najdumniejszą osobą na świecie. Moim marzeniem jest 
móc zakończyć karierę w Barcelonie - przyznał.
Na koniec Iniesta wypowiedział się też na temat odejścia Valdésa z klubu. - Na pewno będę płakał, kiedy odejdzie - wyjawił.
Źródło: AS/Marca
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz