Po zakończeniu meczu z
FC Cartageną swoimi odczuciami na temat spotkania podzielili się dwaj
młodzi piłkarze FC Barcelony, Jean Marie Dongou i Sergi Roberto.
Dongou wszedł wczoraj na boisko w 77. minucie i tym samym
zadebiutował w oficjalnym meczu pierwszej drużyny Barçy. Co więcej,
młody Kameruńczyk zdołał strzelić gola, który ustalił wynik spotkania na
4:1 dla Blaugrany. „Byłem bardzo zmotywowany, mam nadzieję, że
mój występ spodobał się trenerowi. Jestem ogromnie zadowolony i
gratuluję rywalowi, bo grali z dużą intensywnością. Tutaj w Karatgenie
kibice wymagają więcej niż na Miniestadi", powiedział Jean Marie Dongou.
Z kolei Sergi Roberto zagrał wczoraj od pierwszej do ostatniej
minuty. Po meczu zawodnik podkreślił znakomitą reakcję Barcelony na
straconego gola: „Potrzebowaliśmy zwycięstwa, a najlepszą wiadomością
jest to, że pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie". O swojej sytuacji w
drużynie Sergi Roberto powiedział: „Jestem bardzo szczęśliwy, iż mogę
być tutaj, z najlepszymi piłkarzami. Każdy zawodnik chciałby być w mojej
sytuacji", podsumował pomocnik z Reus.

Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz