Víctor Valdés, niepokonany w dziesięciu na siedemnaście
spotkań tego sezonu, kontynuuje pobijanie rekordów jako bramkarz Barçy. W
marcu popisał się wspaniałą grą w wygranym 4:0 meczu z Milanem, który
był jego setnym występem w Lidze Mistrzów.
W najbliższą środę po raz kolejny w meczu przeciwko Rossoneri
Valdés zapisze się w historii. W tej chwili razem z Oliverem Kahnem
jest na drugim miejscu w rankingu bramkarzy z największą ilością
występów w Lidze Mistrzów (107), ale już jutro pobije rekord swojego
drugiego obok Santi Cañizaresa idola. Iker Casillas wciąż prowadzi w
tabeli jako bramkarz z największą liczbą występów w Lidze Mistrzów ze
sto trzydziestoma trzema meczami.
Sześć meczów do rekordu Van der Sara
W tym sezonie Valdés mógłby jeszcze pobić rekord meczów bez straty
bramki. Van der Sar zszedł z boiska niepokonany w pięćdziesięciu trzech
na sto meczów, które rozegrał z Ajexem, Juventusem i Manchesterem
United.
Valdés ma na koncie czterdzieści siedem meczów z czystym kontem
po tym jak udało mu się obronić dostępu do bramki w meczu z Ajaxem
(4:0), kiedy obronił nawet rzut karny oraz z Celticiem (1:0). Robinho
jest jedynym zawodnikiem, który zdołał do tej pory strzelić mu bramkę w
tej edycji rozgrywek.
Pobicie rekordu Casillasa, jeśli chodzi o mecze rozegrane w Lidze
Mistrzów, będzie zależeć od tego co obydwu bramkarzom przyniesie
przyszłość. Jeśli Iker odejdzie z Madrytu i przejdzie do drużyny, która
nie bierze udziału w Lidze Mistrzów, wówczas Valdés mógłby powoli
zbliżyć się do jego rekordu, jeśli tylko jego nowy klub będzie brał
udział w tych rozgrywkach. Klub z Monako, jego możliwy kierunek, jest we
Francji na trzecim miejscu w tabeli z pięcioma punktami przewagi nad
Nantes z czwartego miejsca i z trzema punktami straty do lidera PSG. To
miejsce zapewniłoby mu występu w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.
Źródło: Mundo Deportivo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz