wtorek, 5 listopada 2013

Mascherano: Milan to drużyna z klasą, tradycją i hierarchią

Dzisiaj, na dzień przed meczem Ligi Mistrzów z Milanem, we włoskim dzienniku La Gazzeta dello Sport ukazał się wywiad z Javierem Mascherano.
Mascherano: "El Milan es un equipo con categoría, tradición y jerarquía"
Według Argentyńczyka, Milan to zespół, który w ważnych spotkaniach potrafi się zmobilizować i zaskoczyć rywala. "To drużyna z klasą, tradycją i hierarchią", powiedział.
Zawodnik Azulgrany, zapytany o Kakę, wyznał, że jutro na Camp Nou z pewnością zobaczymy wspaniały występ tego Brazylijczyka, który w minioną niedzielę zdobył bramkę dla Rossonerich.

Odnośnie swojego ewentualnego przejścia do Napoli prowadzonego przez Rafę Beníteza Mascherano przyznał: "Jest mi dobrze w Barçy, choć nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość".
"Zawsze mówiłem, że chciałbym kiedyś wrócić do pracy pod okiem Beníteza i on to wie", powiedział Argentyńczyk, który trenował pod wodzą hiszpańskiego trenera kiedy grał dla Liverpoolu. Oprócz tego dodał, że utrzymuje z Hiszpanem stały kontakt i jest mu bardzo wdzięczny za szansę, którą dał mu w Liverpoolu, gdzie mógł grać u boku Steven Gerrarda, Xabiego Alonso czy Mohameda Sissoko.
Na temat swoich kolegów z reprezentacji Argentyny i zawodników włoskiej Serie A powiedział: "Juventusowi brakowało zawodnika jak Carlos Tévez, aby bronić w meczach w Europie". Natomiast o Gonzalo Higuaínie wyznał, że przypomina mu Fernando Torresa w Liverpoolu robiącego świetne kontrataki".

Odnośnie Messiego i tego, że od czterech spotkań nie strzelił on gola, podkreślił, że wszystko jest w porządku. "Prawdą jest, że kiedy Messi gra bardziej na prawo to bierze mniejszy udział w grze niż wcześniej. Było to widać w klasyku i odpowiadało to precyzyjnej strategii trenera", powiedział Mascherano.

Neymar według Argentyńczyka "do pewnego momentu gra na tej samej pozycji co w Santosie i to mu pomaga". Z kolei na pytanie o bilans pracy Gerardo Martino odpowiedział: "Ocena jest pozytywna, ponieważ widzi futbol w sposób bardzo podobny do Barcelony. Z jego przejściem skończył się pewien etap i zaczął kolejny".

"Nie uważam, że trener jest tutaj, aby wprowadzać wielkie zmiany, ale raczej żeby szukać alternatyw, ponieważ po takim czasie rywale dobrze widzą jak gramy. Dlatego nie możemy zawsze kontynuować gry w taki sam sposób", wyjaśnił.
Źródło: Mundo Deportivo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz