wtorek, 5 listopada 2013

Dani Alves: Będziemy bronić naszego stylu gry do śmierci

Przed meczem czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Milanem na konferencji prasowej pojawił się obrońca Barcelony, Dani Alves. Brazylijczyk najwięcej mówił o stylu gry drużyny za kadencji trenera Gerardo Martino.
Dani Alves during the press conference. PHOTO: MIGUEL RUIZ-FCB.
Alves chwalił Tatę, który, w jego opinii, wprowadził kilka nowych wariantów do „monotonnej gry" Barcelony z poprzednich sezonów. Zawodnik przyznał, że w grze zespołu można jeszcze wiele poprawić, jednak statystyki bronią piłkarzy i szkoleniowca. „Jeśli spojrzymy na liczby, to zobaczymy, iż ten sezon jest dla nas fantastyczny. Jeżeli jednak mówimy o grze, to pod tym względem nie jesteśmy w najwyższej formie. Trzeba się skupić właśnie na teraźniejszości. Mamy określony styl gry. Wcześniej byliśmy bardzo monotonni, teraz wprowadziliśmy inne warianty", powiedział Dani Alves.

Brazylijczykowi nie podobają się narzekania na styl gry obecnej Barçy: „Teraz, gdy mamy więcej opcji, prowadzimy debatę na temat naszego stylu. Widzimy, że brakuje nam środkowego napastnika, ale zawsze będzie nam czegoś brakować. Kiedy ta drużyna przestanie funkcjonować w obecnym składzie, będą za nią tęsknić".

Dani Alves stanowczo podkreślił, że za kadencji Gerardo Martino Barcelona nie jest nastawiona wyłącznie na wynik oraz że „filozofia gry zespołu nie uległa zmianie" i nadal bazuje na długim utrzymywaniu się przy piłce. Nowością jest to, iż Tata wprowadził kilka nowych rozwiązań, które można w pewnych momentach wcielić w życie.

„Jedyna różnica jest taka, że teraz nie potrzebujemy 18 czy 20 podań, aby sforsować obronę rywala. Jednak nasz styl gry nie zmienia się. Będziemy go bronić do śmierci, gdyż to on uczynił z Barcelony najlepszy klub świata", zaznaczył Brazylijczyk.

„Zdawaliśmy sobie sprawę z potrzeby szukania nowych rozwiązań od momentu, gdy te stare nie dawały nam już tytułów. I teraz idziemy dalej tą drogą. Poszukujemy alternatyw, aby w przypadku, gdy jedno rozwiązanie nie przynosi rezultatów, nadal móc być konkurencyjnym", dodał.

O Leo Messim Dani Alves powiedział: „Jeśli spojrzymy wstecz, zawsze był taki moment sezonu, w którym strzelał mniej goli niż zazwyczaj. Odblokuje się".
Co do jutrzejszego meczu, Alves podkreślił, że chociaż Milan nie przystępuje do spotkania w najlepszej formie, zawsze trzeba go szanować. „Oni nigdy nie byli w dobrej dyspozycji przed meczami z nami, a mimo to sprawiali nam mnóstwo problemów. Obyśmy jutro wykorzystali swoje okazje", zakończył.
Źródło: FCBarcelona.cat/ Sport.es

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz