Przed meczem czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z
Milanem na konferencji prasowej pojawił się obrońca Barcelony, Dani
Alves. Brazylijczyk najwięcej mówił o stylu gry drużyny za kadencji
trenera Gerardo Martino.
Alves chwalił Tatę, który, w jego opinii, wprowadził kilka
nowych wariantów do „monotonnej gry" Barcelony z poprzednich sezonów.
Zawodnik przyznał, że w grze zespołu można jeszcze wiele poprawić,
jednak statystyki bronią piłkarzy i szkoleniowca. „Jeśli spojrzymy na
liczby, to zobaczymy, iż ten sezon jest dla nas fantastyczny. Jeżeli
jednak mówimy o grze, to pod tym względem nie jesteśmy w najwyższej
formie. Trzeba się skupić właśnie na teraźniejszości. Mamy określony
styl gry. Wcześniej byliśmy bardzo monotonni, teraz wprowadziliśmy inne
warianty", powiedział Dani Alves.
Brazylijczykowi nie podobają się narzekania na styl gry obecnej
Barçy: „Teraz, gdy mamy więcej opcji, prowadzimy debatę na temat naszego
stylu. Widzimy, że brakuje nam środkowego napastnika, ale zawsze będzie
nam czegoś brakować. Kiedy ta drużyna przestanie funkcjonować w obecnym
składzie, będą za nią tęsknić".
Dani Alves stanowczo podkreślił, że za kadencji Gerardo Martino
Barcelona nie jest nastawiona wyłącznie na wynik oraz że „filozofia gry
zespołu nie uległa zmianie" i nadal bazuje na długim utrzymywaniu się
przy piłce. Nowością jest to, iż Tata wprowadził kilka nowych rozwiązań, które można w pewnych momentach wcielić w życie.
„Jedyna różnica jest taka, że teraz nie potrzebujemy 18 czy 20 podań,
aby sforsować obronę rywala. Jednak nasz styl gry nie zmienia się.
Będziemy go bronić do śmierci, gdyż to on uczynił z Barcelony najlepszy
klub świata", zaznaczył Brazylijczyk.
„Zdawaliśmy sobie sprawę z potrzeby szukania nowych rozwiązań od
momentu, gdy te stare nie dawały nam już tytułów. I teraz idziemy dalej
tą drogą. Poszukujemy alternatyw, aby w przypadku, gdy jedno rozwiązanie
nie przynosi rezultatów, nadal móc być konkurencyjnym", dodał.
O Leo Messim Dani Alves powiedział: „Jeśli spojrzymy wstecz, zawsze
był taki moment sezonu, w którym strzelał mniej goli niż zazwyczaj.
Odblokuje się".
Co do jutrzejszego meczu, Alves podkreślił, że chociaż Milan nie
przystępuje do spotkania w najlepszej formie, zawsze trzeba go szanować.
„Oni nigdy nie byli w dobrej dyspozycji przed meczami z nami, a mimo to
sprawiali nam mnóstwo problemów. Obyśmy jutro wykorzystali swoje
okazje", zakończył.
Źródło: FCBarcelona.cat/ Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz