Są dwa czynniki, które Andoniemu Zubizarrecie przemawiają
zdecydowanie za sprowadzeniem Pepe Reiny - jego klasa sportowa i cena. Mundo Deportivo pisze dziś, że były gracz Barçy jest faworytem do zastąpienia José Pinto, któremu po sezonie wygasa kontrakt z Barceloną
Reina, który przebywa na wypożyczeniu w Napoli, ale do 2016 roku ma
ważny kontrakt z Liverpoolem, zawarł umowę z angielskim klubem, dzięki
której będzie mógł odejść z Anfield za 5 mln euro. Ta kwota jest jak
najbardziej do przyjęcia przez Barçę, zwłaszcza że kataloński klub w
pierwszym roku zapłaciłby 2,5 mln i dopiero w kolejnym drugą połowę.
Pierwszym wyborem Gerardo Martino pozostaje ter Stegen, Reina byłby więc
rezerwowym.
Gdy latem tego roku pojawiły się pogłoski o zainteresowaniu
Barcelony, 30-letni bramkarz najpierw porozmawiał z menedżerem
Liverpoolu, Brendanem Rodgersem, prosząc go, aby uszanował jego chęć
powrotu na Camp Nou. Reakcja trenera była pozytywna, ale sytuacja
potoczyła się nieco inaczej, bowiem The Reds sprowadzili
Mignoleta z Sunderlandu, a Valdés ostatecznie został w Barcelonie na
ostatni sezon. Reina zdawał sobie sprawę, że być może straci miejsce w
podstawowym składzie Liverpoolu, dlatego przyjął ofertę Rafy Beniteza i
trafił na wypożyczenie do Napoli. W 2014 roku może wrócić na Camp Nou,
czyli w miejsce, gdzie rozpoczynał swoją piłkarską karierę.
Źródło: Mundo Deportivo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz