Zaraz po swoim pierwszym wygranym hiszpańskim klasyku Gerardo Martino spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej.

"W pierwszej połowie wyraźnie dominowaliśmy. Kiedy w drugiej połowie 
widziałem, że złapaliśmy niezdecydowany rytm biorąc pod uwagę rezultat 
zrobiliśmy zmiany, które miały nam pozwolić na lepszą kontrolę 
spotkania", zaznaczył na pomeczowej konferencji prasowej.
Trener nie chciał wypowiadać się na temat decyzji podejmowanych przez
 sędziego Undiano Mallenco, którego skrytykował jego kolega Carlo 
Ancelotti. Zamiast tego podziękował swoim podopiecznym za bardzo dobre 
pierwsze czterdzieści pięć minut. "Dzisiaj podczas pierwszej połowy 
wykonaliśmy bardzo ciężką pracę. Kiedy Madryt przejął inicjatywę i 
graliśmy bez piłki odczuliśmy zmęczenie", przyznał.
Odnośnie zmiany Iniesty na Alexa Songa, Martino powiedział, że była 
to zmiana defensywna, ponieważ "chcieliśmy wygrać ten mecz", a drużyna 
zboczyła z kursu. "Za bardzo się wycofaliśmy i daliśmy Madrytowi przejąć
 inicjatywę. Razem ze zmianami udało nam się odzyskać kontrolę, chociaż 
nadal kontynuowaliśmy wycofani", zaopiniował i dodał, że ta wygrana 
będzie mieć pozytywne znaczenie, jeśli chodzi o nastroje w drużynie.
Trener pochwalił także grę Neymara, autora pierwszego gola, ale 
powiedział, że według niego nie był to najlepszy mecz Brazylijczyka 
odkąd przeszedł do Barcelony. "Rozegrał już lepsze mecze, ale fakt, że 
zdobył gola podnosi wartość tego spotkania", zaznaczył. Odnośnie 
Alexisa, autora drugiego gola, Martino pogratulował mu decydującej 
bramki i wspaniałego sezonu, który do tej pory rozgrywa.
Na koniec Martino nie chciał się skupiać na dobrym początku spotkania
 i okazał autokrytykę w stosunku do swojej pracy. "Mój wpływ na zespół 
jest jeszcze bardzo mały. Wciąż muszę ich lepiej poznać. Muszę robić 
bardziej adekwatne analizy rywali. Z matematycznego punktu widzenia 
wszystko jest dobrze, z piłkarskiego też w większości meczów, ale wciąż 
możemy wiele polepszyć", zakończył.
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz