środa, 2 października 2013

14 lat od debiutu Puyola

Dokładnie czternaście lat temu Carles Puyol zadebiutował w pierwszej drużynie Barcelony.
Była 56. minuta spotkania pomiędzy Realem Valladolid i FC Barceloną. Goście prowadzili 1:0 po trafieniu Patricka Kluiverta w 31. minucie meczu. Trener Louis Van Gaal decyduje się na wzmocnienie linii defensywnej i za mającego na swoim koncie żółtą kartkę Simão Sabrosę wbiega dziewiętnastoletni piłkarz FC Barcelony B, Carles Puyol. Blaugrana wygrywa spotkanie 2:0 (drugą bramkę zdobył Rivaldo w 72. minucie) a młody zawodnik z Poble de Segur notuje oficjalny debiut w pierwszej drużynie Barçy na pozycji prawego obrońcy.
FOTO: ARCHIVO FCB 
Kto by wtedy pomyślał, że ten nastolatek za kilka lat stanie się kapitanem, filarem i ostoją defensywy zespołu ze stolicy Katalonii. Dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnościom i ogromną charyzmą Carles Puyol stał się jednym z najlepszych środkowych obrońców świata i niekwestionowanym liderem zespołu. 
Nawet teraz, mimo tego, że kontuzje go nie oszczędzają i więcej czasu spędza w gabinetach lekarskich niż na boisku, gdy tylko jest gotowy do gry, żaden z kolegów z zespołu nie ma wątpliwości kto powinien nosić opaskę kapitańską. 

Pozycja Puyola w drużynie jest tak mocna, że niejednokrotnie zdarzało się, że w momencie gdy Tarzan wchodził na plac gry z ławki rezerwowych, Xavi, Iniesta, Valdés czy Messi od razu przekazywali mu opaskę w barwach katalońskiej senyery, jaką od lat noszą kapitanowie Barcelony.

Przez te czternaście lat zdobył wszystkie możliwe puchary, jakie tylko mógł. Sześciokrotnie wygrywał hiszpańską La Liga, dwa razy Ligę Mistrzów, pięć razy Superpuchar Hiszpanii, dwa razy Puchar Króla, dwukrotnie Superpuchar Europy i raz był Klubowym Mistrzem Świata. Z reprezentacją Hiszpanii sięgnął także po mistrzostwo Europy i Świata.  
Obecnie Puyol znajduje się już u schyłku swojej kariery i kończy rekonwalescencję po marcowej artroskopii kolana. Pozostaje mieć nadzieję, że zgodnie z jego życzeniem zdrowie pozwoli mu kontynuować grę do samej czterdziestki. Mimo tego ciężko wyobrazić sobie Barcelonę w przyszłości bez Tarzana w składzie. 
 Źródło: FCBarcelona.cat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz